Moja odpowiedź na list poniżej

Niepotrzebnie aczkolwiek uroczo zaniepokojona (..),

Moja wolontariuszka Ewelina miała trochę czasu na czytanie i stwierdziła, cytuję: „Ta książka jest bardzo oryginalna i wciągająca.” – ta, którą dziś dostałem od Ciebie. Niecierpliwie czekam wieczoru…
Z Twojego listu przebija duży niepokój o sprawę „Hadesu”, w związku z tym pismem od dyrekcji LO. Ale spoko, ja naprawdę tym listem się ucieszyłem, to nie była figura retoryczna. Ci „symapatyczni” ludzie (dyrekcja LO i starostwo) w mediach ciągle są bardzo życzliwi i chętni do pomocy naszej świetlicy. To jedno pisemko pokazuje, jak jest naprawdę i dlatego dla mnie jest takie cenne. Co tu kryć, my prowadzimy prawdziwą wojnę ze sobą (nie ja ją oczywiście rozpocząłem, bo to nie ja ich wywaliłem, tylko oni nas), a na wojnie ważne są trzy rzeczy: morale armii, taktyka i strategia dowództwa (chodziło się na studium wojskowe, a potem się trochę tym interesowałem). Z punktu widzenia tych dwu ostatnich aspektów, to pismo to chyba najgłupsza rzecz, jaką można było zrobić, więc ja się cieszę.

Pozdrawiam i dziękuję za wszystko
Wojciech Zarzycki

Podziel się na:
  • Śledzik
  • Twitter
  • Blip
  • Facebook
  • Wykop
  • Google Bookmarks
Ten wpis został opublikowany w kategorii Listy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na „Moja odpowiedź na list poniżej

  1. lak pisze:

    Przecież to ty rozpocząłeś wojnę jak widzę, bo tam bez wiedzy właściciela się wprowadziłeś.
    Nie odwracaj kota ogonem.

  2. Qbus pisze:

    Aleś Ty głupi. prywatną korespondencje wstawiać na bloga…śmieszne. Co, przyjedzie wyborcza, rzeczpospolita, fakty, dzień dobry tvn i co ? znów dostaniesz hiperwentylacji na wizji i nikt cie nie będzie rozumiał

  3. Niemagister pisze:

    Spoko, niektórzy rozumią, to mi wystarczy. Faktem jest, że „Fakt” przyjeżdża jutro (13 V).
    Pozdrawiam
    Niemagister Zarzycki

Skomentuj Qbus Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *