Promocjo, nie śpij!
Kazanie powiatowe Niemagistra
O, wstydziłbyś się, Janie Mazanka,
tak rymowane zacznę kazanka,
bo kopią ciebie już z każdej strony,
w plecy wbijają widły i brony,
sztachety z gwoździem to artykuły,
wiersze i filmy! Wyjmij pakuły
ze swoich uszu i zedrzyj bielmo
co ci na oczach mróz lepił kielnią,
bo niedosłyszysz i niedowidzisz,
albo robotą się szczerą brzydzisz!
Ty masz promować nasz powiat cały,
a jest pożytek z ciebie tak mały!
Podobno pobił cię Niemagister,
gdy filmowania wyrwał tobie ster,
boś robił fotki władzy namiętnie,
gdy obwodnice chwaliła pięknie,
a ten bez siódmej klepki chłopina
musiał za ciebie kamerę trzymać.
Wiedz – ludzie znają starostów gęby,
i jak burmistrzom błyskają zęby,
więcej ciekawi, co oni mówią,
bo się w meandrach obwodnic gubią.
Niemagistrowi masz się w pas kłaniać,
to on nakręcił, a nie ty, psiamać!
Patrzę na „Echo”, tu także, proszę!
przegrałeś nową rundę z Jaroszem.
To on rozsławiać musi za ciebie
Gwóźdź Turystyczny w staszowskiej glebie,
ten najsławniejszy Pomnik Głupoty,
okaz Mostowej Ślepej Niemoty?!
Czyś ty się panie Janie ocielił,
masz od Starostwa jak w mordę strzelił,
ze trzysta metrów bitego traktu,
a ty z TYM Mostem nie masz kontaktu?!
To Jarosz musi, dziennikarzyna,
gnać aż z Krakowskiej, intelekt spinać,
i opisywać to cudo świata
ósme, mające już ze trzy lata?!
Popraw się z wiosną, panie Mazanka,
bo cię starosta na swych kolankach
rozciągnie kiedy i mocno zbije,
a wtedy będą w robocie kije!
nie tylko filmy, wiersze i prasa,
może ci kołkiem złamać … !
Słów mi brakuje, gdy widzę trupie
pręgi na twojej czcigodnej … !
Więc teraz w poście idź do spowiedzi,
wyciągnij wnioski z mej podpowiedzi,
a wierszyk dokończ na własną rękę,
bo mi dwa słowa blokują szczękę,
i klawiatura coś się zacina…
autocenzura wersy obcina?
Niemagister Dobra Rada Zarzycki
